Reklama     +48 22 620 92 04 
www.autotransport.plChwilowy kompromis osiągnięty
Transport drogowy

Chwilowy kompromis osiągnięty

Dwa miesiące zawieszenia „broni”

22 lutego 2016 r.   |  Cezary Banasiak

W piątek 19 II udało się osiągnąć porozumienie w rozmowach z Rosją. Niestety zaledwie na kilka tygodni, choć z dużymi nadziejami na przedłużenie.

Transportowa wojna między Polską i Rosją przybrała dość znacznie na sile, a tracili na tym - nie ma się co oszukiwać - wszyscy. Nie tylko strony "konfliktu", ale także państwa i prywatne firmy korzystające z przewozów przez oba kraje. W ostatnich dniach swój udział w starciu z Rosją postanowiła też pokazać Ukraina, która wydała zakaz przejazdu rosyjskich ciężarówek przez swoje terytorium.

Straty. Według danych Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD) wstrzymanie zezwoleń na transport do Rosji przynosiło straty dla ponad 2,5 tys. firm z flotą liczącą kilkanaście tysięcy pojazdów. Szacunkowo brak uzgodnień to zarazem mniej o 200 tys. przejazdów rocznie, a wartość każdego z nich to ok. 8-9 tys. zł.

Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit podczas konferencji prasowej na początku tygodnia wzbraniał się jednak by tak radykalnie ocenić sytuację: Jeżeli chodzi o wysokość strat, to trzeba sobie uświadomić, że ponosimy je obopólnie. Z naszej strony są trudne do oszacowania, dlatego że polscy przewoźnicy mogą jeździć na Białoruś, no ale na pewno takie straty są.

Trwający pat w rozmowach o przedłużenie obowiązujących umów z naszym wschodnim sąsiadem, wydawał się być jednak graniem na czas, a Rosjanie (podobnie jak to już się zdarzało w poprzednich latach) w końcu odpuszczą - w końcu sami na braku porozumienia także dużo tracili. Tyle, że tym razem postanowili ugrać dużo więcej niż mieli dotychczas. Nowa ustawa podpisana przez Władimira Putina, "O kontroli państwowej wykonywania międzynarodowych przewozów drogowych i o odpowiedzialności za naruszenie trybu ich wykonywania" (362-FZ) oraz związane z nią rozporządzenia miały na celu znacznie przetrzebić zastępy polskich przewoźników z rynku rosyjskiego. Pisaliśmy już o tym na łamach „PGT” kilkukrotnie w ostatnich tygodniach.

Najistotniejsza zmiana, na którą strona polska zgodzić się nie chciała, a którą "przebiegle" wymyślili sobie Rosjanie, dotyczyła definicji przewozu na rzecz państwa trzeciego. Od teraz, według nowych zasad, wszelkie towary produkowane przez filie firm zagranicznych mimo, że w naszym kraju, traktowane miałyby być jako niepochodzące z Polski, a więc i inaczej rozliczane.

Ukraina. Okazało się też, że Federacja Rosyjska utrudnia przejazd przez swoje terytorium przewoźnikom ukraińskim, a w odpowiedzi rząd w Kijowie postanowił wydać oficjalny zakaz poruszania się po terenie Ukrainy dla ciężarówek z rosyjskimi rejestracjami, powołując się na naruszanie norm Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Domagamy się od Federacji Rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia wymogów WTO i wznowienia tranzytu ukraińskich pojazdów – poinformował premier Arsenij Jaceniuk. Dodał też, że prowadzone są w tej sprawie konsultacje z państwami UE.

Przełom? W czwartek i piątek 18-19 II podjęto kolejną próbę rozmów, tym razem w Moskwie. Doszło to spotkania wiceministrów Jerzego Szmita i Nikołaja Asauła, którzy wespół z ekspertami w końcu wypracowali kompromis. To były bardzo trudne negocjacje. Obie strony musiały poważnie ustąpić, by osiągnąć dzisiejsze porozumienie – powiedział Szmit.

Ustalono, że strony wymienią się zezwoleniami, które będą ważne do 15 kwietnia 2016 r. Polscy przewoźnicy otrzymają 20 tys. zezwoleń – 10 tys. ogólnych i 10 tys. na przewozy z/do krajów trzecich. Stronie rosyjskiej również przysługuje 20 tys. zezwoleń – 19,5 tys. ogólnych i 500 na przewozy z/do krajów trzecich. Dzięki porozumieniu ruch ciężarówek mógł ruszyć od początku tygodnia.

W ostatnim wydaniu PGT 06-09/2020 m.in.
ZOBACZ NASZĄ STRONĘ www.PGT.pl