Reklama     +48 22 620 92 04 
www.autotransport.plMost Łazienkowski otwarty po remoncie
Transport drogowy

Most Łazienkowski otwarty po remoncie

Prace ukończono trzy dni przed terminem

30 października 2015 r.   |  Cezary Banasiak

Gdy w lutym br. zapaliły się drewniane podesty techniczne mostu Łazienkowskiego, nad Warszawą zawisło złowrogie fatum - kolejna ważna dla ruchu miejskiego budowa (trwał m.in. remont Mostu Grota-Roweckiego), a co za tym idzie niemiłosierne korki oraz koszty, które według ekspertów mogły sięgnąć nawet 500 mln zł. Na szczęście nie było tak źle, jak... z reguły bywa.

Wprawdzie przeprawa otwarta i "od góry" wszystko wygląda świetnie, ale jest jeszcze dużo do zrobienia. Czekamy na wrzesień 2016 r.   |   Fot. Cezary Banasiak

Gdy ugaszono pożar okazało się, iż z powodu bardzo wysokiej temperatury i długotrwałego jej działania (ogień gaszono przez 12 godzin), nawierzchnia asfaltowa w wielu miejscach mostu się odkształciła i sama naprawa już nie wchodziła w grę - konieczny był generalny remont. Jako, że i tak planowany był w ciągu najbliższych kilku lat, sprawnie poczyniono wszelkie przygotowania do pracy, aby możliwie szybko móc oddać kierowcom tę ważną przeprawę.

Władze miasta zrezygnowały z przetargu, a wykonawcę wybrano w drodze tzw. "negocjacji bez ogłoszenia". Firma Bilfinger Infrastructure (przejęta w wakacje przez Porr AG) zaproponowała efektywny system prac, w którym jednocześnie miano prowadzić rozbiorkę i budować nowe elementy.

Na Wiśle barki odbierały kolejno cięte kawałki usuwanego, starego mostu, a jednocześnie stalowe, nowe płyty były powoli nasuwane w kierunku środka. Operacja przesuwania konstrukcji trwała 2 miesiące i została pomyślnie zakończona 25 IX (różnica między brzegami wynosi 424 m). Kolejne prace wykonano przy zespalaniu obu płyt, a w ciągu następnego miesiąca dokończono betonowanie podpór, układanie izolacji natryskowej, montaż pasa dzielącego jezdnie, położono asfalt na wiaduktach, zamontowano bariery i oświetlenie, a także ostatecznie położono główną nawierzchnię.

Trzy dni przed terminem udało się przywrócić ruch kołowy na moście, uszczęśliwiając warszawskich kierowców. Prace wokół jezdni będą się jednak toczyć jeszcze przez około 11 miesięcy, do września przyszłego roku. Póki co most będą musieli omijać piesi.

Prace wykończeniowe obejmą jeszcze, m. in. remont zjazdu w kierunku Gocławia (ma być gotowy do końca roku), odbudowę chodników i schodów na przystanki autobusowe, nakładanie pokrywy antykorozyjnej, a dopiero na 2017 r. zapowiedziano budowę kładki rowerowej, która łączyć będzie lewy brzeg Wisły z Saską Kępą.

Cała inwestycja kosztowała ok. 104 mln zł, a most uzyskał przejezdność po 199 dniach od rozpoczęcia prac budowlanych. Oddanie mostu do przejezdności przed terminem było możliwe nie tylko dzięki ogromnemu wysiłkowi inżynierów i pracowników naszego konsorcjum, ale i dzięki efektywnej współpracy z Inwestorem, Zarządem Dróg Miejskich w Warszawie – powiedział Piotr Kledzik, prezes PORR Polska Infrastructure.

Cieszę się, że zaledwie po sześciu i pół miesiącach remontu do ruchu powrócił, tak ważny dla mieszkańców, most Łazienkowski – powiedziała prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz. W ostatnim czasie w stolicy uruchomiliśmy cztery nowe przeprawy – całkiem nowy most Skłodowskiej-Curie, most Grota po kapitalnym remoncie GDDKiA, metro, a teraz most Łazienkowski. Można powiedzieć, że to też zupełnie nowy most, bo cała konstrukcja przeprawy została wymieniona. Mam nadzieję, że ten most posłuży warszawiakom 100 lat. – podsumowała.

W ostatnim wydaniu PGT 06-09/2020 m.in.
ZOBACZ NASZĄ STRONĘ www.PGT.pl